/ 18.06.2014 /
Doda wie, jak przyciągać uwagę. Jak nie większą pupą, ustami, piersiami, pobiciem, dekoltem, ubraniem – to wiankiem na głowie.
Dorota, niczym dziewica wkroczyła lekkim krokiem do Empiku, w którym promowała płytę Tomasza Luberta (na krążku znajdziecie też numer Dody).
W białej, nieobcisłej sukience (!), bez dekoltu, bez szwów pękających w okolicach pośladków, w obowiązkowych szpileczkach i z wiankiem na głowie prezentowała się jak rusałka!
Oczywiście sprawą drugorzędną jest fakt, że nawet najbardziej niewinny strój nie przysłoni tryskającego z Dody seksapilu.
Piękna?