Rabczewska w towarzystwie swego chłopaka, Błażeja Szychowskiego, zjawiła się wczoraj na nagraniu show Jaka to melodia. Przed kamerami wystąpiła w kusym wdzianku, pokazała nogi i dekolt, ale obeszło się bez nadmiernych sensacji.

Juliusz Braun mógłby tego nie znieść – po aferze, jaką nakręcił mu Nergal, prezes z pewnością jest wyczulony na obyczajowe skandale.

Pojawienie się Dody w telewizji zadało kłam plotkom, jakoby TVP nie chciał za nic w świecie pokazywać tej gwiazdy – takie informacje krążą po sieci od kilku dni.

Może więc jednak Doda nie jest jeszcze na zupełnie spalonej pozycji? Może w następnej edycji The Voice zastąpiłaby swego byłego chłopaka?

Ot, „gdybanie\”. Lepiej zobaczcie zdjęcia.

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,

\"Doda,