Doda już dała prztyczka w nos wszystkim tym, którzy nie wierzyli w jej zagraniczną karierę.

Piosenkarka pojechała na podbój Stanów Zjednoczonych – właśnie przebywa w Los Angeles. Czasu nie marnuje, bo – jak się właśnie dowiedzieliśmy od anonimowego informatora – rozpoczyna karierę… aktorską.

Doda właśnie dostała rolę w filmie Final Destination 6 (Oszukać przeznaczenie 6). O angaż biła się ponoć pewna „znana amerykańska wokalistka\”.

– Doda zrobiła świetne wrażenie na castingu – mówi źródło. – Wszyscy byli nią zachwyceni i stwierdzili, że to będzie największa ozdoba tego filmu. Jej akcent jest jeszcze trochę słyszalny, ale będzie grała Ukrainkę, więc jakoś z tego wybrnięto.

Będzie mogła wykazać się nie tylko zdolnościami aktorskimi, ale i wokalnymi. Zagra bowiem ukraińską skandalizującą piosenkarkę, która ginie na scenie porażona prądem.

Pozwolono nawet, by Doda sama wybrała sobie stylizację do filmu – uznano, że jej gust najbardziej odpowiada profilowi roli.

W filmie gościnnie ma wystąpić też George Clooney. Jak myślicie, Rabczewska jest w stanie zagrozić jego związkowi ze Stacy Keibler?

AKTUALIZACJA: Jak słusznie niektórzy domyślili się, był to żart primaaprilisowy. Całkiem serio jednak dodajemy, że chętnie zobaczylibyśmy Dodę w jakimś hollywoodzkim filmie, nawet klasy B.

\"Doda