Dorota Rabczewska po przeczytaniu książki swojego byłego męża Radosława Majdana, która kilka tygodni temu pojawiła się w sprzedaży, nie ukrywa rozczarowania, bo… spodziewała się większych rewelacji na swój temat.

Mimo że były piłkarz wyjawił, że Doda będąc jego żoną zdradzała go z ich wspólnym kolegą, piosenkarka śmieje się w jego twórczości mówiąc, że nastawiała się na większy hard core.

– Nastawiałam się na większy hard core. Tylko tyle? Doceniam to, że Radek najpikantniejsze smaczki zostawił do mojej książki – skomentowała w rozmowie z magazynem Party.

Czyżby Doda miała jeszcze więcej za uszami?

Chcielibyście przeczytać książkę Doroty?

Doda zawiedziona książką Radka Majdana?