Zakończył się program Gwiazdy Tańczą na Lodzie, najprawdopodobniej zakończą się też przepychanki między Dodą a Justyną Steczkowską. Nie obyło się jednak bez ostatniego słowa Doroty Rabczewskiej.

Wczoraj po południu na swojej stronie internetowej Doda zamieściła wpis dotyczący wieczornego finału GTnL:

Zapewne fani z utęsknieniem czekali na występ Królowej w finale tej edycji programu! Z przykrością jednak informujemy, że Doda nie wystąpi. Niestety uniemożliwia jej to infekcja gardła. Mimo propozycji producentów, aby zaśpiewała z playbacku – odmówiła, szczerość wobec fanów jest najważniejsza! Poza tym przypuszczamy, że nie chciała powielać niejednokrotnie puszczanych z „puszki\” występów koleżanki z innej półki.

Podczas emisji programu piosenkarka nawiązała do treści posta, demonstrując umowną półkę. Znalazły się na niej zdjęcia Justyny Steczkowskiej, między które Doda wetknęła głowę. Tym samym pokazała, gdzie jest jej miejsce.

O Rabczewskiej można mówić wiele. Jedno jest pewne – nie należy do osób, które szybko zapominają zniewagę.