Gdy Heath Ledger żył, był postrzegany jako dobry aktor. Teraz, po śmierci, za wszelką cenę chce się z niego zrobić aktora z problemami. Nie pomaga to jednak rodzinie zmarłego.

Entertainment Tonight i The Insider są ponoć w posiadaniu taśmy, na której widać Ledgera bawiącego się w klubie w okolicach stycznia 2006 roku.

Aktor zażywa narkotyki, wspomina swoją dziewczynę i córeczkę, a także opowiada o tym, że kiedyś palił ok. 5 jointów dziennie „i nie tylko\”.

Co więcej, taśma ma być wyświetlona! Czy dla kogoś ważne jest jeszcze, że ten człowiek umarł, czy chodzi tylko o tanią sensację?

US Weekly natomiast informuje, jakoby Michelle Williams, dawna partnerka aktora i matka jego dziecka, prosiła Ledgera, by udał się na odwyk. Przedstawiciel Williams zaprzeczył tym plotkom, kończąc swoje oświadczenie:

Ta historia to tylko jedno kłamstwo z wielu (…). Pozwólcie rodzinie opłakiwać [Ledgera] w spokoju.

O rzekomej taśmie nic nie wspomniał…