/ 05.09.2015 /
Filmików z zabawnymi malcami w sieci nie brakuje. W takim gąszczu trudno się wybić. O tym chłopcu pisze jednak cały świat. Dlaczego?
Bobas ma mnóstwo zabawek. Nie maskotki, samochody i klocki mu jednak w głowie, ale czytanie bajek. Uwielbia to tak bardzo, że kiedy mama pokazuje ostatnią stronę z kolorowymi obrazkami, zanosi się głośnym płaczem i prosi o jeszcze. Wystarczy otworzyć kolejną pozycję, by znowu zrobił się pogodny. Pozostaje się cieszyć, ale w którymś momencie mama z pewnością ma dość.
Czyżby rósł mały polonista? A może zostanie pisarzem? Kto wie…