The Scottish Sun zaczął grzebać w przeszłości nowej kochanki Artura Boruca i dowiedział się dość ciekawych rzeczy.

Dziewczyna, dla której bramkarz zostawił żonę i 5-miesięcznego synka,to 24-letnia Sara Mannei, która wcześniej spotykała się z Rafałem Majewskim, dobrze znanym w gangsterskim światku. Obecnie odsiaduje wyrok za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Co więcej, gazeta podejrzewa, że to on jest ojcem dziecka Sary.

Tymczasem dziewczyna piłkarza napisała na jego oficjalnej stronie apel, prosząc o wyrozumiałość:

– Jak możecie mnie oceniać, jeśli mnie nie znacie? Codziennie czytam obelgi pod swoim adresem, chociaż żaden z ich autorów mnie nie zna.

Co na to żona Boruca, Kasia?

– Ma złamane serce. Artur i Sara już rok temu spędzali razem Boże Narodzenie. Teraz chce tylko mieć spokój, by w spokoju wychowywać dziecko – mówi gazecie jej znajomy.