Może to również dzięki tym dwóm seksownym bliźniaczkom, Anicie i Edycie Zaboroś, Grzegorzowi Napieralskiemu udało się osiągnąć w wyborach niezły wynik? Kto wie, te panie to wabiki, którym trudno się oprzeć.

Choć przyznamy, że w wydaniu magazynu CKM trącą nieco sztucznością, te kształty i blond włosy z pewnością podbiły niejedno serce.

W rozmowie z CKM niegrzeczne siostrzyczki wyznały, że czasem zdarzało się im wykorzystywać fakt, że są do siebie podobne jak dwie krople wody:

– Zdarzało się, że najpierw jedna z nas spotykała się z kolesiem, a po jakimś czasie druga zaczynała czuć do niego miętę. Koniec końców któraś musiała ustąpić i czasem następowała zmiana – mówi Anita.

Jak się Wam podobają politycznie zaangażowane blondynki?

\"\"

\"\"