W Hollywood czas płynie zupełnie inaczej. Młode dziewczyny wydają się wyglądać na starsze, te po czterdziestce zaś do złudzenia przypominają dwudziestolatki. Medycyna estetyczna, operacje plastyczne i moda robią swoje. Dziś niewielu już dziwi, że Kylie Jenner ma 17 lat i pięć operacji na swoim koncie, a jej mama, Kris Jenner, dobija do sześćdziesiątki i wciąż paraduje w kusych mini.
Ona jest równolatką Kylie. Do chirurga plastycznego na szczęście nie chodzi, ale na ściankach nie stroni od wieczorowych makijaży, które dodają lat i odważnych sukienek. Mowa o Elle Fanning.
Elle swoją karierę zaczęła już jako małe dziecko- jako trzylatka pojawiła się na szklanym ekranie wcielając się w młodszą wersję swojej siostry, Dakoty Fanning, w filmie Sam. W 2003 roku zagrała w filmie Małolaty u taty. Od tego czasu jej kariera nabierała coraz większego tempa. Teraz jej twarz kojarzy niemal każdy.
Paparazzi przyłapali ostatnio Elle na lunchu z przyjaciółmi. Sportowe spodenki, bluza w zabawne stworki, sportowe buty, brak make-upu.
Jak przeciętna nastolatka?