Wśród gości zaproszonych na kolację do Białego Domu można było wypatrzeć Evę Longorię.

Zresztą – trudno jej było nie zauważyć. Aktorka wybrała na ten wieczór kreację, która należała do tych mniej udanych.

Materiał przypominał pogniecione, foliowe reklamówki, a gwiazda zamiotła swoją za długą suknią chyba wszystkie śmieci z podłogi.

A może to miała być taka ekologiczna sukienka?

\"Eva