Niski wzrost nie stanowi wielkiego problemu w przypadku kobiet, które tak, jak Eva Longoria nie boją się wysokich obcasów.

Ba! One nawet potrafią uczynić z niego atut.

W świecie mody takie niewielkie wymiary mogą być jednak przeszkodą, chociażby w dobieraniu kreacji.

Sukienka od Marchesy, która na wybiegu sięgała modelce przed kolana, dla Evy została specjalnie przerobiona, a i tak była zdecydowanie dłuższa.

Efekt? Nogi aktorki wydawały się w niej krótsze, niż w rzeczywistości. Obniżona talia też nie przysłużyła się proporcjom.

Eva powinna szczególnie uważać na takie efekty – chyba zdecydowanie bardziej służą jej projekty Victorii Beckham, która, jak wyznała, tworzy modę przede wszystkim dla niewysokich kobiet.

\"Eva

\"Eva

\"Eva

\"Eva