Do figury Ewy Farnej przyczepili się polscy i czescy hejterzy. Piosenkarka w wywiadzie dla DDTVN wyznała, że jest świadoma swoich kilogramów i jest im razem bardzo dobrze. Dlatego o żadnej diecie nawet nie myśli. Za to na jej Facebooku roi się od zdjęć potraw wyglądających smacznie i kalorycznie.

Grunt jednak to dobre samopoczucie, a Ewa dobrze czuje się w swojej atakowanej przez hejterów skórze.

Teraz gwiazda pojawiła się w koszulce z takim samym napisem, jak kiedyś Patrycja Wojnarowska.

Lubię swoją dupę – brzmi hasło.

Fani owej „d” na pewno się znajdą. Tymczasem chyba Ewa idzie na kompromis – bo w tej koszulce gra w badmintona.

A kim jest towarzysz Ewy? To Martin Chobot, chłopak piosenkarki. Sam też zajmuje się muzyką – jest gitarzystą w jej zespole.

&nbsp
 Ewa Farna daje do zrozumienia, gdzie ma dietę? (FOTO)