Ewa Farna podkreśla na każdym kroku, że lubi swoje krągłości. Mamy jednak wrażenie, że przykre komentarze jednak jej dokuczają.

W rozmowie z dziennikarzem TVP Polonia (dramatycznie nudnej i słabo przygotowanej – dodajmy) piosenkarka mówiła o karierze i o tym, dlaczego zaczęła śpiewać, a nie… uprawiać skoki narciarskie.

Podziwiamy Farną za cierpliwość – sądzimy, że wśród gwiazd byłyby takie, które po prostu wstałyby i wyszły ze studia słysząc takie pytanie.

Farna nie dała za wygraną. Stwierdziła, że Adam Małysz był tak dobrym skoczkiem, że trudno było mu dorównać. Dodała, że gdy była młodsza jeździła na nartach, ale była zbyt zachowawcza, by odnosić większe sukcesy.

Przy okazji wyjaśniła, że jej „potężne nogi” to pamiątka z tamtych właśnie czasów.

Zobaczcie wywiad. Jeśli zdzierżycie – naszym zdaniem dziennikarz wykazał się totalnym brakiem profesjonalizmu…

Ewa Farna o swoich masywnych udach [VIDEO]