Kiedy gwiazdy odmawiają rozdawania autografów albo wykonania kolejnego bisu podczas koncertu, często uważa się, że są rozkapryszone. Pojawia się wówczas mnóstwo krytycznych i nierzadko obraźliwych komentarzy pod ich adresem. Czy zawiedzeni fani mają wówczas rację? Ewa Farna uważa, że wiele osób niesłusznie ją „hejtuje”.

Piosenkarka, która już niebawem zasiądzie w jury programu X Factor, wyznała ostatnio w wywiadzie dla Grazii:

– Chciałam wreszcie zamknąć usta hejterom. Napisałam dla nich nawet piosenkę Rutyna. O tym, że często się oczekuje, że zawsze będę tą Ewą Farną, którą widzą w telewizji, kiedy o wpół do dwunastej, po godzinie rozdawania autografów, powiem, że muszę już iść, bo czeka na mnie spakowany zespół albo jestem po prostu zmęczona po koncercie, wtedy słyszę: „Ty suko, nie gwiazdorz”, co jest przykre.

Współczujecie?

&nbsp
Ewa Farna: Słyszę: