Ewa Lubert WSTYDZI SIĘ rozebrać dla Playboya! [VIDEO]
"Moje sumienie mi nie pozwala."
Jej seksowne ciało można oglądać w wielu sesjach promujących bieliznę oraz stroje kąpielowe. Ewy Lubert nie zobaczymy jednak w „stroju Ewy” – żona Tomasza Luberta zapowiedziała to w rozmowie z Wideoportalem.
Modelka przyznała, że miała wiele propozycji od magazynów dla panów. Nie skorzystała jednak z żadnej z nich. I nie zamierza tego robić – nie tylko dlatego, że nie pozwala jej na to małżonek.
– Staram się zachować to dla mojego męża – powiedziała Lubert. – Rozbieram się do nagości zakrytej, widać sporo, ale to, co powinno, jest zakryte.
Ewa dodała, że nie ma nic przeciwko sesjom dla Playboya:
– Sama lubię obejrzeć atrakcyjną kobietę nago
– powiedziała.
Gdy Robert Patoleta zauważył, że jej niechęć do pozowania nago może wynikać z faktu, że zabrania jej tego mąż, Lubert odparła:
– To też, to na pewno, ale moje sumienie też mi nie pozwala.
Modelka dodała, że nie robi tego choćby ze względu na syna – wstydzi się.
O planach związanych z fitness i kolejnym kierunkiem studiów dowiecie się z wywiadu.
Ewa Lubert dla marki Lorin:
I modelka z mężem, Tomaszem Lubertem: