Kim Kardashian (34 l.) zrobiła bardzo dużo, by odciąć się od swego dawnego wizerunku dziewczyny, która karierę zrobiła dzięki nagraniu seksu z kochankiem.

Po tym, jak została żoną Kanye Westa i wtargnęła (to chyba dobre słowo) na salony, zaczęła grać rolę dobrej żony, kochającej matki i supermodnej, wpływowej gwiazdy.

Tymczasem to, co na pewno wolałaby zostawić daleko za sobą, wróciło do niej z wielką mocą podczas koncertu, który jej mąż dawał na festiwalu w Glastonbury. Przypomnijmy, że w czasie, gdy Kanye był na scenie, ktoś z tłumu zaczął powiewać flagą, na której wydrukowano kadr z seks taśmy celebrytki.

Fani Kim nie kryją oburzenia. Na Twitterze pojawiły się oskarżenia poda adresem autora „performance’u”. Wiele osób podniosło argument, że w świecie, w którym mężczyznom wolno mieć wiele kobiet i partnerek seksualnych, piętnuje się te kobiety, które miały więcej partnerów.

To nie było śmieszne, to raczej odrażający gest nienawiści wobec kobiet – napisał ktoś na Twitterze.

Ta flaga była zbędna – stwierdziła inna internautka.

Zgadzacie się, że pomysł był wyjątkowo obrzydliwy? A może Kim dostaje po prostu to, na co zapracowała?

Fani Kim Kardashian OBURZENI flagą z kadrem z seks taśmy

Fani Kim Kardashian OBURZENI flagą z kadrem z seks taśmy

Fani Kim Kardashian OBURZENI flagą z kadrem z seks taśmy

Fani Kim Kardashian OBURZENI flagą z kadrem z seks taśmy

Fani Kim Kardashian OBURZENI flagą z kadrem z seks taśmy