Zaczęło się niewinnie – od castingu do serialu reality show. Ania w połowie pierwszej edycji Warsaw Shore chciała nawet zrezygnować. Nie potrafiła dogadać się z Elizą i innymi dziewczynami. Ostatecznie została w programie i chyba dobrze zrobiła. Dziś może czuć się już celebrytką pełną gębą. Jest zapraszana na imprezy, powiększyła usta i biust, chętnie chwali się swoim „nowym” ciałem.

Na Facebooku Ani aż roi się od gorących fotek. Ostatnio gwiazda zdecydowała się na urlop w tropikach. Nie obyło się bez foci w bikini – z przodu, z tyłu, z boku, czy od góry – do wyboru, do koloru. Na święta wróciła jednak do domu. Sama postanowiła ulepić pierogi. Na zdjęciu nie one jednak grały główną rolę.

Myślicie, że Ania ma szanse na dłużej zagościć na portalach plotkarskich i ściankach?

&nbsp