Ilona Felicjańska miała wypadek, który spowodowała, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu!
Jak donosi Fakt, do zdarzenia doszło w nocy, z poniedziałku na wtorek.
Felicjańska jechała osiedlową uliczką na warszawskim Ursynowie, kiedy nagle straciła panowanie nad swoim alfa romeo i wbiła się w 2 zaparkowane z boku drogi samochody. Przypadkowi świadkowie podbiegli do niej, by zaoferować pomoc – wówczas, próbowała uciec z miejsca wypadku!
– Potwierdzamy, że takie zdarzenie miało miejsce miejsce. Zatrzymana osoba trafiła na komendę w Piasecznie, gdzie spędziła noc. Miała we krwi 2,3 promila alkoholu. Rano, gdy wytrzeźwiała, zajęli się nią policjanci – tłumaczy portalowi eFakt.pl Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.
– Pomogliśmy jej wyjść ze zdewastowanego auta, ale ona powiedziała, że nie potrzebuje pomocy i próbowała odjechać – opowiada Paweł (27 l.), świadek wypadku. – Było czuć od niej alkohol więc zabraliśmy jej kluczyki i wezwaliśmy policję – opowiada jeden ze świadków.
Gwiazda wie, w jakich znalazła się tarapatach. Straciła prawo jazdy, czeka ją proces, być może kara więzienia, a z pewnością wysokie kary finansowe.
Do mediów trafiło już oficjalne oświadczenie wydane przez Felicjańską:
Szanowni Państwo
W związku z publikacjami dotyczącymi wypadku samochodowego na warszawskim Ursynowie, ostatniej nocy (23.02.2010) w którym brałam udział, pragnę za pośrednictwem mediów przekazać swoje krótkie oświadczenie.
Nic nie tłumaczy mojego zachowania, w którym brałam udział. Nie będę próbować w żaden sposób tłumaczyć się z tego karygodnego postępowania. Zdaję sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogę ponieść w wyniku prowadzenia przeze mnie samochodu pod wpływem alkoholu i z całą świadomością mam zamiar je ponieść. Pomimo tego, że w wypadku nie uczestniczyła żadna osoba, pragnę przeprosić za moje zachowanie wszystkich, zwłaszcza moją najbliższą rodzinę oraz inne osoby, które poczuły się dotknięte przez to wydarzenie.
Ilona Felicjańska
Czytaj więcej: Felicjańska miała wypadek po pijaku