W sobotnim Dzień dobry TVN rozmawiano o podziale obowiązków w domach Polaków. Wśród gości, którzy zabrali głos w rozmowie i zdradzili, jak te sprawy wyglądają z ich punktu widzenia, był Olivier Janiak i Małgorzata Rozenek-Majdan.

Zobacz: Czego Doda życzy Radkowi Majdanowi z okazji ślubu z Małgorzatą Rozenek?

Mąż Karoliny Malinowskiej stwierdził, że w związku potrzebna jest rozmowa na temat podziału obowiązków. Zasugerował, że żyjemy w czasach, gdy mężczyzna z mopem pomagający swej równie jak ona zapracowanej żonie nie jest ewenementem.

Z kolei Małgorzata Rozenek-Majdan wyznała, że w domu jej i Radosława sytuacja wygląda nieco inaczej:

U nas jest bardzo jasny podział obowiązków. Ja robię wszystko w domu. Radosław ma obowiązki, na przykład odwozi dzieci, ale nie ukrywa, że nie lubi robić w domu, nie lubi sprzątać, prasować… Gotować potrafi jedną potrawę i bardzo dobrze, bo partnerstwo to nie jest też na siłę dzielenie się obowiązkami w domu i sprawiedliwie. Partnerstwo to jest takie dogadanie się, że każdy robi to, co uważa, że może zrobić. I u nas to przyszło jakoś bardzo naturalnie – są rzeczy, których ja nie robię kompletnie i są rzeczy, których Radosław nie robi kompletnie – powiedziała celebrytka.

Czytaj też: Sprawiedliwy podział obowiązków domowych

Gwiazda TVN dodała, że na przykład nie lubi robić zakupów „wielkoformatowych”, z czym doskonale radzi sobie jej mąż. Radosław lubi też opracowywać logistykę wyjazdów, to on odwozi synów do szkoły i na zajęcia i przywozi dzieci do domu.

A Wam Wasi mężczyźni pomagają w porządkach albo w kuchni? Jak powinno być? Zagłosujcie w sondzie!

Feministki będą oburzone? Rozenek-Majdan mówi, jak dzielone są obowiązki

Feministki będą oburzone? Rozenek-Majdan mówi, jak dzielone są obowiązki

Feministki będą oburzone? Rozenek-Majdan mówi, jak dzielone są obowiązki

Feministki będą oburzone? Rozenek-Majdan mówi, jak dzielone są obowiązki