Paz De La Huerta to w opinii wielu osób jedna wielka chodząca prowokacja.

Ładna kobieta za wszelką cenę stara się wykreować na inną, odmienną, niepowtarzalną. Być może dzięki tym wysiłkom jest zauważana częściej, niż jej koleżanki.

Bo jak tu pominąć milczeniem stylizację, w której Paz pojawiła się na imprezie „Feu\” by Christian Louboutin VIP Premiere?

Czarny kombinezon powycinany z boków w okolicach talii, niedbale uczesana fryzura i mocna czerwona szminka.

I znów aktorka mogła się poszczycić tytułem najoryginalniej ubranej gwiazdy.

Jak Wam się podoba?

\"Fikuśny

\"Fikuśny