Filip Chajzer – o tym dziennikarzu jest ostatnio bardzo głośno i to nie tylko dlatego, że jego tatą jest Zygmunt Chajzer. Filip, który wzoruje się na amerykańskich mediach, robi zabawne i jednocześnie inne, od tych, jakie widujemy na co dzień w tv, reportaże. Wczoraj był gościem w show Kuby Wojewódzkiego. Czym nas zaskoczył?

Zdziwienie na twarzach widzów malowało się już na początku show. Jak myślicie, ile młodszy Chajzer ma lat? Ponoć niektórzy dają mu nawet 46 wiosen. Zonk! Ten młodzian nie skończył jeszcze trzydziestki. Co jeszcze zdradził?

Chajzer z pasją i lekką dumą opowiadał o trudach swojego zawodu:

– Jako reporter dostałem butelką po wódce. Odbiła się na kamerze podczas meczu Polska-Rosja. Dostałem też kamieniem na paradzie gejów. Ja jeszcze wtedy byłem reporterem radiowym, więc to nie musiała być kwestia kostki na mikrofonie. Rurką dostałem w KDT… Chyba tak z impetu. Ktoś szarżował i mi się dostało… Na jedenastego listopada było sympatycznie. Powiedzieli: „Panie Chajzer, proszę się odsunąć, bo będziemy napier*alać kamieniami”.

Dodał też, że w trakcie nagrywania zdarza mu się malować w samochodzie oraz, że zdarza mu się wychylić kieliszek z tatą. Szepnął też słówko o własnym show.

Oglądalibyście?

Filip Chajzer u Wojewódzkiego tutaj.

Filip Chajzer zaskoczył w programie Kuby Wojewódzkiego?

Filip Chajzer zaskoczył w programie Kuby Wojewódzkiego?