Maria Niklińska pozbyła się już chyba resztek dawnej nieśmiałości. Kiedyś córka Jolanty Fajkowskiej pozowała do zdjęć uśmiechając się niepewnie, nie było mowy o zabawie i luzie.

Czas zrobił swoje. Maria dojrzała i nabrała pewności siebie. Podczas jednej z ostatnich imprez na zielonej trawce stroiła przed obiektywem miny, robiła pozy, zachowywała się jak prawdziwa profesjonalistka.

Jesteśmy na „tak\”, bo Niklińskiej udało się zachować smak i nie przesadzić w tej sesyjnej manierze.

A Wam jak się podoba coraz odważniejsza Maria?

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"