Fryzjer Diany opowiedział o ich współpracy
Kiedy przychodził ją czesać...
Wizerunek księżnej Diany był przez wiele lat wzorem, który naśladowały kobiety. Styl, fryzury, dodatki – tak jak dziś podpatrujemy je u księżnej Kate, 30 lat temu wszyscy ekscytowali się wyglądem Diany.
Na rynku ukazała się książka urodzonego w Szkocji stylisty fryzur, Sama McKnighta, który przez wiele lat pełnił funkcję fryzjera księżnej. Co stylista opowiada o współpracy z Lady Di?
Poznali się w 1990 roku. Fotograf Patrick Demarchelier przygotowywał sesję zdjęciową Diany dla brytyjskiego Vogue. McKnight do ostatniej
chwili nie wiedział, kogo będzie czesał. Usłyszał tylko, że będzie to ktoś ważny:
– Myśleliśmy, że to będzie Margaret Thatcher. I wtedy weszła Diana – wspomina stylista.
Za jej przyzwoleniem fryzjer skrócił wtedy włosy Diany i założył jej tiarę.
– Powiedziała, że jej się to podoba – mówi McKnight.
Spodobało się jej tak bardzo, że poprosiła stylistę, by – jeśli będzie miał możliwość – czesał ją regularnie.
Fryzjer zasugerował jej skrócenie włosów.
– Ku mojemu zaskoczeniu zgodziła się i podcięliśmy je tu i ówdzie – opowiada McKnight.
Od tej pory fryzjer dbał o fryzurę Diany regularnie. Spotykał się z nią każdego tygodnia.
– Czesałem ją rano, niekiedy spotykaliśmy się ponownie po południu, jeśli potrzebowała na wieczór nowej stylizacji – wspomina fryzjer.
Sam wspomina, jak wyglądały te fryzjerskie spotkania:
– Gdy ją czesałem, oglądaliśmy brytyjską operę mydlaną Brookside. Czasem jej ukochani synowie byli z nami i ich również strzygłem – wspomina.
Fryzjer ma w pamięci pewien moment związany z czesaniem księcia Williama:
– Pamiętam jego radość, gdy po raz pierwszy nałożyłem mu na włosy żel do stylizacji – śmieje się stylista.
McKnight stoi też za słynną, „mokrą” fryzurą księżnej Diany:
– Uwielbiałem, kiedy fryzury Diany wyglądały na bardziej spontaniczne. Ona wyglądała świetnie nawet gdy wracała z sali gimnastycznej ze świeżo umytymi włosami. Widząc ją w mokrych włosach, jeden z lordów zasugerował, że powinienem sfotografować księżną w podobnej fryzurze. Zaczesałem jej mokre włosy – wyglądała niesamowicie szykownie – wspomina fryzjer.
Okazuje się, że księżna lubiła eksperymenty, choć wiedziała, że nie może sobie pozwolić na zbyt wiele:
– Była trochę zdenerwowana, ale spodobał się jej pomysł z mokrymi włosami. Dlatego przed Council of Fashion Designers Awards w Nowym Jorku zdecydowaliśmy, że spróbujemy pokazać tę fryzurę publicznie.
Po tej imprezie wszyscy mówili tylko o Dianie…