Miedzy paniami na czerwonym dywanie występuje niepisana rywalizacja o to, która z nich zostanie królową imprezy. Zwykle tytuł wędruje do gwiazdy, która ubierze się w charakterystyczny sposób i nierzadko pokaże swoje intymne części ciała. Może własnie dlatego Rihanna nosi miano królowej czerwonych dywanów, bo bez skrępowania prezentuje swoje barbadoskie wdzięki?

Na imprezie Playboya wszystkie chwyty są dozwolone. Koronki i prześwity mieszają się tutaj z kompletnym barakiem bielizny lub dekoltem po samą pupę. Niełatwo jest się przebić przez taki gąszcz seksownych kreacji.

Jaki Joanna Krupa miała modowy pomysł na imprezę? Prowadząca Top Model założyła czarny kombinezon z dwoma dekoltami. Jakie szczęście, że Asia ma widoczny biust! W przeciwnym razie dzisiaj prasa pisałaby o podwójnych plecach blond piękności.

&nbsp

 

Gdy jeden dekolt to za mało (FOTO)

Gdy jeden dekolt to za mało (FOTO)

Gdy jeden dekolt to za mało (FOTO)

Gdy jeden dekolt to za mało (FOTO)

Gdy jeden dekolt to za mało (FOTO)