Edyta Górniak ma być wielką atrakcją nadchodzącej edycji Tańca z gwiazdami, ale im większa gwiazda, tym więcej problemów.

Media donosiły o bajońskich sumach, które zażyczyła sobie piosenkarka (mówiono o aż 60. tys. złotych za odcinek!).

Problemem jest również wybór partnera – ponoć gwiazda nie chce tańczyć z Rafałem Maserakiem.

Fakt donosi, że Edyta planuje… casting, na którym wyłoni odpowiedniego tancerza. Całość ma być nakręcona i zaprezentowana w telewizji.

Jak widać na wszystkim można zarobić. Nawet na kaprysach gwiazdy.

Czytaj więcej: Ślubny dekolt Liszowskiej przyćmił wszystko! FOTY

&nbsp