Ludzie oszaleli. Kolejna śmierć w Grze o Tron nie powinna nikogo dziwić, ale… Jon Snow?

Gra o Tron - zakończenie 5. sezonu - LUDZIE SZALEJĄ!

Sezon 5. kończy się atakiem na „bękarta”, który strzegł Muru. Jon umiera na (nomen omen) leżąc śniegu.

Szaleństwo, niedowierzanie, choć przecież trup ściele się w tym serialu gęsto.

Co na to sam Kit Harington, odtwórca roli Jona?

– Co sezon dostajesz scenariusz, czytasz go i mówisz: „Osz, ku*wa!” Przeczuwałem, że coś się stanie. Nie czytałem powieści George’a R.R. Martina Taniec ze smokami, ale czytałem inne i słyszałem, że tak się dzieje. Tak więc miałem jakieś przeczucie, że to będzie w tym sezonie. Nie wiedziałem jednak, że to będzie ostatni kadr tego sezonu i to sprawiło, że (scena) jest taka wyjątkowa. To zawsze miłe, gdy jesteś ostatnią rzeczą odcinka. Nie wiem, ale chyba mi się podoba. Podobało mi się, jak rozwiązali to, że to Olly jest osobą, która mnie zabija – mówi aktor magazynowi Entertainment Weekly.

On wiedział. Internet wciąż nie może wyjść z szoku.