/ 07.01.2009 /
Kilka tygodni temu na planie filmu Frankie and Alice Halle Berry miała do zagrania scenę z upadkiem po potrąceniu przez samochód.
Nie byłoby w tym nic godnego uwagi, gdyby nie fakt, że podczas zdjęć aktorka miała na sobie dość luźne wdzianko, które – gdy biegła – odsłoniło całkiem sporą część jej biustu.
Dzięki temu, że kilkanaście metrów dalej przyczaili się paparazzi, zainteresowani urodą Berry mogą dziś oglądać jej ładne piersi. Przy czym nie jesteśmy w stanie wykluczyć, że zdjęcia stanowią część kampanii promocyjnej (poważnego jednak i trudnego) filmu.
Bo kto by nie chciał zobaczyć biustu Berry ma dużym ekranie?