Monika Mrozowska, która podczas ostatniej ciąży do ostatnich niemal dni biegała po salonach, a gdy dziecko przyszło na świat, szybko zabrała je w wózku na imprezę, ostatnio słabiej udziela się na gruncie towarzyskim.

Może to zmęczenie materiału – w końcu wychowywanie dwójki dzieci, w tym jednego maluszka, to nie lada wyzwanie.

A może Mrozowska ma ciekawsze rzeczy do roboty (na przykład ostatnio znów coś pichciła w studio TVN).

W końcu jednak wyrwała się na chwilę – i to bez dzieci. W luźnych haremkach, koszulce z pieskiem i krótkiej kurteczce wyglądała jak nastolatka, a nie stateczna mama.

Podoba się Wam styl Moniki? Co sądzicie o tym zestawieniu?

\"\"

\"\"

\"\"
Mrozowska w oficjalnym wydaniu, zdjęcie sprzed kilkunastu tygodni

\"\"
I celebrytka z młodszą pociechą