Zen lubi sprawiać niespodzianki. Sam nieźle się zdziwiłem. Najpierw jak zobaczyłem ten teledysk, a potem jak posłuchałem.
Nie wiedziałem, że Eddie Murphy nagrywał jakąś muzykę i to w duecie z samym Jacksonem.

Muzyka wpada w ucho po kilkukrotnym przesłuchaniu. Nie jest jakaś rewelacyjna, ale potraktujcie to jako niezła pobudka 🙂

Tylko czemu Eddie na teledysku udaje Steviego Wondera? (chyba, że to muzyka z jakiegoś filmu – jak coś to dajcie znać)
Clip pochodzi z 1993 roku.