Jeszcze chwila a Hugh Heffner zacznie mieć dość swoich byłych króliczków? Panie wzięły się na sposób i zaczęły wyciągać na światło dziennie brudy z willi, a dokładnie z sypialni, swojego ex. Holly Madsion wydała książkę, w której zdradza kilka szczegółów. Pisze m.in. o tym, że pobyt w rezydencji założyciela Playboya był dla niej ciężkim przeżyciem. Do tego stopnia, że miała myśli samobójcze. Nie omieszkała też wspomnieć o seksie. Tak wspomina pierwszy raz:

Kiedy do tego doszło, w moim żołądku znajdowała się już trzecia butelka wódki. Nie było żadnego zaangażowania, zero intymności, całowania, nic. To było tak krótkie, że nawet nie mogę sobie przypomnieć, co czułam, kiedy przygniotło mnie jego ciało.

Współżycie nie najlepiej wspomina też Kendra Wilkinson:

– Kiedy to robiłam, byłam bardzo pijana. Starałam się o tym nie myśleć następnego dnia. Piłam i paliłam zioło. To pomagało przetrwać. Zbliżenie trwało ok. minutę, potem schodziłam i było po wszystkim. To było jak praca. To nie jest tak, że ten seks dawał jakąś przyjemność– mówiła w rozmowie z The Mirror.

Powinniśmy współczuć?

&nbsp
Holly Madison opisała swój pierwszy raz z Heffnerem

Holly Madison opisała swój pierwszy raz z Heffnerem

Holly Madison opisała swój pierwszy raz z Heffnerem

Holly Madison opisała swój pierwszy raz z Heffnerem