Krzysztof Ibisz od pewnego czasu zbratał się z bulwarówkami – szukał sekretarki, ogłasza na nich rozwód, wcześniej pokazywał swoją troskę o synów, a teraz szuka dziewczyny.

Super Express twierdzi, że na niedawnych wyborach Miss Warszawy, które prowadził, przypominał paniom, że niebawem będzie wolny.

– Czyż te kobiety nie są piękne, och, ja już niedługo będę do wzięcia! – miał powiedzieć.

Z jego zmiany image’u wnioskować można, że szuka nastolatki.