Ibisz mówi, że nic nie robił z twarzą
On się po prostu wysypia i od czasu do czasu funduje sobie porządny urlop.
Krzysztof Ibisz, który był gościem we wczorajszym programie Szymona Majewskiego, mówił o plotkach na temat swego wyglądu.
Stwierdził, że nic sobie nie zmniejszał ani nie powiększał, ani też nie pompował.
Zdradził, że sekretem jego młodzieńczego wyglądu jest odpowiednia ilość snu i – od czasu do czasu – zasłużony urlop.
W paczuszce, którą Ibisz wręczył Majewskiemu, znalazły się między innymi klamerki do napinania skóry tak, by wygładzić zmarszczki na twarzy, formalina do kąpieli i krem pod oczy o nazwie „Don’t wory\”.
Ibisz-wiecznie-młody-bóg pokazał też swoją klatkę piersiową i pozwolił Paulli zmierzyć jej obwód. Majewski, niestety, nie wytrzymał konkurencji.
Przy okazji Ibisz zdradził, że w związku z plotkami na temat wysokości alimentów, jakie płaci swoim dwóm byłym żonom, nieraz słyszał (nawet od kolegów) że jest niezłą
partią i dobrze jest mieć z nim dziecko.
Zdjęcia dokumentujące cudowne odmładzanie Ibisza znajdziecie tutaj.