Ilona Felicjańska występuje w teledyskach, śpiewa, bierze udział w sesjach zdjęciowych i chce spróbować aktorstwa. W wywiadzie dla Natemat.pl modelka zapewnia:

– Jeśli mam być upadłą gwiazdą, mogę obiecać jedno: będę najmniej nudna upadłą gwiazdą!

Celebrytka przyznaje też, że jest odrobinę rozgoryczona sytuacją w kraju i wieczną krytyką wobec jej osoby.
– W Polsce pokutuje pewien sposób myślenia, który na świecie już nie funkcjonuje. Kate Moss, po tym jak sfotografowano ją zażywającą narkotyki, cały czas pracuje i przynosi wymierne korzyści markom, które w nią inwestują. To są kategorie oceny bazujące nie na tym, czy ktoś jest kryształowy, ale czy jest ciekawy. Myślę, że wiele wody upłynie w Wiśle, nim pewne stereotypy zostaną w Polsce przełamane.

W wywiadzie stawiane są trudne pytania. Na przykład dziennikarz pyta Ilonę Felicjańską, czy wie o tym, że wiele osób uważa teledyski, w których się pojawiła za „totalne gnioty”?

– Bawi mnie ta sytuacja. Nigdy nie powiedziałam, że zamierzam śpiewać czy nawet, że śpiewam – udzieliłam głosu w tym utworze. I tyle. Uważam zresztą, że utwór jest bardzo dobry.

Cały wywiad przeczytacie tutaj.

A teledysk? Podoba się Wam?

Ilona Felicjańska: Będę najmniej nudną upadłą gwiazdą!