Internautki rzuciły się na żyły Ewy Chodakowskiej
W kolejnym poście musiała prosić: "Nie róbcie taniego bazaru". Za późno?
Ewa Chodakowska przestaje chyba kontrolować swój oficjalny facebookowy profil. Faktycznie – grubo ponad 500 tys. fanek może być już trudne do zdyscyplinowania.
A kobiety to wymagający odbiorca. Jak to mówi: „babie nie dogodzisz” i w tym wypadku się to sprawdza.
Trenerka-kilerka podzieliła się z fankami zdjęciem z wakacji. Uwagę zwracał na nim jej brzuch. Wysportowany, napięty i… żylasty.
Na komentarze nie trzeba było długo czekać. Oto kilka z nich (pisownia oryginalna):
co ci sie stalo z brzuchem?
żyły trochę za mocno widoczne
brzydkie te zyly
o jeny jakie żyły
Fatalnie wygląda ten brzuch, bez przesady. ..
Skora na brzuchu jak papier
Grunt to wypośrodkować jak dla mnie Nie lubię, kiedy tak jak ja ma się nieco za dużo ciałka, ale takie żyły to dla mnie przegięcie w drugą stronę
omg nie mam nic do zyl ale slabo mi sie robi jak je widze :@
Niby takie ciało, ale to co ma na brzuchu-nie robi na mnie wrazenia.
Nietrudno się domyślić, że natychmiast zareagowały obrończynie swojej idolki i dyskusja zrobiła się naprawdę gorąca. Aż w którymś z kolejnych postów Ewa musiała napisać: Nie róbcie z tej strony taniego bazaru .. ładnie proszę.
Wątpliwe, by posłuchały.
fot. Ewa Chodakowska/Facebook