Internet ma ubaw po pachy, bo Jessica Ziółek zaliczyła wpadkę na wizji
"Modelka to nie to słowo. Błagam was".
W niedzielę polski internet żył jeszcze sobotą i genialnym meczem Polska Rumunia, podczas którego Robert Lewandowski strzelił 3 gole.
Zobacz: Dramat na twarzy i na Instagramie Jessiki Ziółek. Fanki: Jakie wary!
Ale byli też inni bohaterowie dnia – wśród nich Jessica Ziółek, partnerka Arkadiusza Milika.
Jessica, pseudonim Dżanila, została zaproszona do studia TVN24.pl, by porozmawiać o życiu dziewczyny piłkarza. Pech chciał, że wstępne ustalenia między Jessiką a dziennikarzami weszły na wizję.
– Jak wolisz być przedstawiana? Jessica Ziółek – modelka, pracująca nad własnym projektem modowym? – pytał Radosław Mróz z programu Wstajesz i wiesz.
– Nie, nie modelka – marudziła Jessica.
– Czy wolisz być może przedstawiana jako Jessica Ziółek, partnerka Arkadiusza Milika? – padło kolejne pytanie.
– Partnerka Arkadiusza Milika. No niech tak będzie. Modelka to nie to słowo. Błagam was – mówiła Ziółek.
Czytaj: Klasy sobie nie kupisz… Zobacz, co robi dziewczyna Milika!
Na pytanie, dlaczego nie modelka, Dżanila odparła:
– Powiem ci, że ja nie lubię tego określenia. WAGs? O to też nie pytajcie – mówiła dalej Jessica nie bacząc na fakt, że jest już na wizji.