Irina Shayk zdobywa coraz większą sławę jako dziewczyna Cristiano Ronaldo.

Modelka jest twarzą Intimissimi, znanej marki bieliźniarskiej, coraz częściej pojawia się też w gorących sesjach w magazynach dla mężczyzn.

Takich, jak ta w GQ.

Zdjęciom towarzyszy wywiad z modelką, z którego dowiadujemy się co nieco o początkach jej kariery. Krążą pogłoski, że została odkryta podczas wycieczki do Moskwy – to nieprawda.

– To był żart – wspomina. – Robiliśmy wywiad dla Sports Illustrated. Przysłali mi pytania, ale ja nie znałam dobrze angielskiego i mój menedżer uznał, że byłoby zabawnie, gdybym to powiedziała.

Tak naprawdę Irina pochodzi z niewielkiej wioski uralskiej. Jak sama mówi, z dala od wszystkiego. Wyjechała z rodzinnej miejscowości, gdy miała 19 lat. Przez siedem lat chodziła do szkoły muzycznej ucząc się gdy na fortepianie i śpiewu w chórze.

Później udała się do tzw. szkoły wdzięku dla modelek – to tam wypatrzył ją łowca talentów.

Dziś 24-latka jest tak bogata, że „kolekcjonuje mieszkania w Rosji\”. W samej Moskwie ma kilka. Właśnie rozgląda się za apartamentem w Nowym Jorku.

Na pytanie, czy marzy jej się normalne życie, odpowiada:

– Nie teraz. Dopiero skończyłam 24 lata!

Więcej zdjęć z sesji dla GQ tutaj.