Przed świętami w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Lifestyle Iwona Węgrowska (32 l.) zasugerowała, że jest w odmiennym stanie.

– Kocham po prostu szampana, kocham szampana i jeszcze raz kocham szampana. To jest niesamowicie elegancki trunek, który uwielbiam. Teraz jestem na takim etapie, że za bardzo nie mogę pić, ale na pewno przyjdzie jeszcze czas, że będę się w nim kąpać – powiedziała piosenkarka.

Czytaj: Węgrowska i Felicjańska opowiadają jak straciły dziewictwo.

Gwiazda, która jakiś czas temu zakończyła małżeństwo trwające niecały rok, znów jest zakochana. Ba! Iwona mówi wręcz, że jest chora z miłości:

– Kiedy się kogoś kocha, to nie można bez tej osoby żyć. Na przykład jak nie jesteśmy razem, to mam złe sny, koszmary. Włączyła mi się zazdrość. Chyba moja głowa już choruje. Śmieszne, ale prawdziwe. W końcu mnie dopadło, już z poprzednimi partnerami wydawało mi się, że kocham, ale to jednak było tylko takie zauroczenie. Potem nagle coś się pozmieniało i wiele rzeczy przestało pasować – zauważa.

Są już owoce tej „choroby”. W rozmowie z Pudelkiem Węgrowska potwierdziła, że jest w ciąży.

We wtorek, 30 grudnia, wokalistka będzie promować swój nowy singiel Licznik strat w Dzień dobry TVN.

Iwona Węgrowska chora z miłości!

Iwona Węgrowska chora z miłości!

Iwona Węgrowska chora z miłości!

Iwona Węgrowska chora z miłości!