Kilka miesięcy temu na jednej z imprez w cieniu Tomasza Jacykowa wyrósł nowy kolega – Marcin Żarczyński. Z czasem obaj coraz częściej pojawiali się na salonach, dziś funkcjonują jako papużki-nierozłączki.

W jednym z wywiadów Jacyków nazwał swego imprezowego partnera „Marcinkiem\”, my pisaliśmy o namiętnym kopiowaniu stylu Jacykowa przez jego kolegę.

Wczoraj obaj styliści pojawili się na pokazie najnowszej kolekcji Mariusza Przybylskiego.

Ich wygląd tylko potwierdził podejrzenia – to są papużki!

\"Jacyków