Willibald Reitnerr, śledcza, która prowadziła śledztwo w bulwersującej i szokującej sprawie Josefa Fritzla, ujawniła pierwsze słowa, jakie usłyszała z ust pokrzywdzonej kobiety – córki zbrodniarza i psychopaty.

Elizabeth Fritzl spędziła w więzieniu, jakie zgotował jej „ojciec” 24 lata. Kiedy ją odnaleziono, wyraziła wątpliwość, czy ktokolwiek jej uwierzy:

– Jeśli opowiem dokładnie, co się działo, nikt mi nie uwierzy – stwierdziła Elizabeth.

Zobacz: KOSZMAR. Kobieta urodziła martwe dziecko… na szpitalnej podłodze

Reitnner wspomniała słowa kobiety w filmie dokumentalnym przygotowanym przez Channel 5: Fritzl: What Happened Next.

Śledcza wspomina także, że podczas dochodzenia Elizabeth postawiła pewne warunki. Nie chciała absolutnie widzieć „jego”, jak mówiła o oprawcy. Nie nazywała go po imieniu, nie mówiła o nim jako o ojcu. O zbrodniarzu mówiła po prostu „on”.

– Naprawdę bała się, że nikt jej nie uwierzy. Była przekonana, że wszyscy uwierzą w wersję jej ojca – mówi śledzcza.

82-letni Fritzl został skazany na dożywocie za koszmarną zbrodnię – swą córkę więził przez 24 lata. W tym czasie zgwałcił ją ponad 3000 razy,

Dziennikarz, który jako pierwszy opisał wstrząsającą historię, mówi, że zbrodniarz, który odbywa karę więzienia, jest przekonany, że pewnego dnia wyjdzie na wolność.

– Sądzi, że będzie chodził na ryby i spokojnie żył – mówi Mark Perry.

Czytaj: KOSZMAR. Nagrali własną śmierć [VIDEO]

Mroczna zbrodnia ujrzała światło dzienne, gdy Fritzl zabrał do szpitala Kerstin, 19-letnią córkę, która była owocem kazirodczego związku zbrodniarza z Elizabeth. Kerstin była jedną z siedmiorga dzieci, jakie urodziły się z kazirodczego związku. Troje mieszkało w piwnicy z Elizabeth, troje… z ojcem Elizabeth i jej matką, na górze,w domu. Matka uwięzionej kobiety była nieświadoma makabrycznego drugiego życia męża. Fritzl powiedział jej, że troje dzieci, które przyprowadził do domu, to ich wnuki, natomiast Elizabeth, matka dzieci, zostawiła je i przyłączyła się do sekty.