James Hewitt (58 l.), którego nazwisko dostało się do opinii publicznej, po tym, jak zaczął spotykać się z Księżną Dianą, niemal nie zginął.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co powiedział książę Harry, gdy usłyszał, że jego mama NIE ŻYJE?

Mężczyzna doznał rozległego zawału serca w maju i od niemal ośmiu tygodni przebywał w szpitalu. Ponadto doznał udaru, a lekarze przyznają, że jego stan był krytyczny.

Na szczęście Hewitt odzyskuje siły, dzięki czemu mógł zostać przeniesiony do domu. Mimo to, jak donosi Daily Mail James musi pozostać nieprzerwanie pod opieką medyczną.

Przypomnijmy, że Hewitt miał pięcioletni romans z tragicznie zmarłą Dianą.

Para po raz pierwszy poznała się, kiedy księżna miała 25 lat, a on 28. Niestety musieli się rozstać po tym, jak został przeniesiony do Iraku, a ich relacja stała się bardziej publiczna.

CZYTAJ WIĘCEJ: Książę Harry spotkał się z Rihanną. Jego reakcja mówi sama za siebie! (VIDEO)

Wiele źródeł twierdziło, że jest on ojcem Księcia Harry’ego. Sam wielokrotnie zaprzeczał tym pogłoskom, twierdząc, że chłopiec się urodził w czasie, kiedy już dawno nie spotykał się z Dianą.

James Hewitt, były kochanek Księżnej Diany walczył o ŻYCIE!

James Hewitt, były kochanek Księżnej Diany walczył o ŻYCIE!

James Hewitt, były kochanek Księżnej Diany walczył o ŻYCIE!