Janet Jackson dołącza do walki o dzieci zmarłego Michaela Jacksona, który osierocił troje potomstwa.

Piosenkarka twierdzi, że brat rozmawiał z nią o tym przed śmiercią i miał w planie sporządzenie nowego testamentu, w którym prawa do opieki nad Paris, Princem Michaelem i Blanketem miałaby właśnie Janet.

Jacko nie miał najlepszych relacji z pozostałymi członkami rodziny. Jego brat przekonuje, że chodziło o destrukcyjny styl życia, jaki prowadził – wszyscy byli przeciwni temu, że faszeruje się lekarstwami.

Janet cierpiała razem z nimi, ale z bratem miała nieprzerwanie dobry kontakt.

– Chciał, aby dopilnowała, że dzieci będą otoczone taką opieką i miłością, jaką on im dawał – mówi informator.

Siostra oczywiście zgodziła się na wszystko.

Istniejący testament z 2002 roku wskazuje, by to matka Jacksona, Katherine, zajmowała się całą trójką.

Cała godzina martwi się jednak, że prawie 80-letnia starsza pani nie sprosta temu zadaniu.