Super Express spotkał Oliviera Janiaka na warszawskiej Pradze. Była godzina 23.50.

Prezenter wręczył 10 zł biednej kobiecie prosząc, by nie wydała tych pieniędzy na alkohol.

Gazeta jest zachwycona, wychwalając Oliviera pod niebiosa.

Za 10 zł gotowi są zrobić z niego rycerza.

Owszem, doceniamy.

– Nie uważam, że zrobiłem coś szczególnego – mówi Janiak. – To był zwykły ludzki odruch.

To prawda. Takie „zwykłe ludzkie odruchy\” powinna mieć większość ludzi.