Jeszcze przez długie, długie lata prasa będzie wspominać koniec związku Jennifer Aniston i Brada Pitta.

Bo jak to się mogło stać, że najsłodsza para w Hollywood niemal z dnia na dzień przestała istnieć. Już odpowiadamy – Brad stracił głowę dla Angeliny Jolie.

Jenn płakała przez wiele lat, wyznała również, że po rozstaniu z ukochanym cierpiała na depresję. Dzisiaj aktorka jest już na tyle silna, by ogłosić światu, że wybaczyła Brangelinie.

Jestem wyrozumiała. Absolutnie wyrozumiała. Myślę, że to bardzo ważne, by potrafić wybaczyć. W przeciwnym razie budujesz toksyczne napięcie. Nie ma nic gorszego niż chowanie urazy. Ludzie mogą robić niewybaczalne rzeczy, ale trzeba pozwolić im odejść i powiedzieć: „Wszyscy jesteśmy ludźmi. Popełniamy błędy” – mówi aktorka.

Alleluja!

Jennifer Aniston oficjalnie przebaczyła Brangelinie

Jennifer Aniston oficjalnie przebaczyła Brangelinie