Jennifer Aniston początkowo na palcu serdecznym nosiła skromny pierścionek – nosiła go na planie filmowym i poza nim. Wiele osób było przekonanych, że to zaręczynowa biżuteria, ale aktorka szybko pokazała prawdziwy, wielki brylant, jaki dostała od narzeczonego, Justina Theroux.

Oba pierścionki to tak naprawdę podarunek od aktora. Możliwe, że Aniston i jej wybranek chcieli zrobić mediom psikusa.

Teraz jednak nie ma mowy do biżuteryjnej skromności. Klejnot gwiazdy jest tak duży, jak jej szczęście. Zobaczcie, jak szczęśliwa pozowała do zdjęć:

&nbsp
Szczęśliwa Jennifer Aniston ze swoim gigantycznym brylantem

Szczęśliwa Jennifer Aniston ze swoim gigantycznym brylantem

Szczęśliwa Jennifer Aniston ze swoim gigantycznym brylantem

Szczęśliwa Jennifer Aniston ze swoim gigantycznym brylantem