Kibice tenisa mieli wczoraj powody do niesamowitej radości – pochodzący z Łodzi Jerzy Janowicz, dla znajomych „Jerzyk”, w znakomitym stylu pokonał na korcie mistrza olimpijskiego, Andy’ego Murraya.

Polak znalazł się tym samym w ćwierćfinale turnieju ATP w Paryżu.

Po zakończonym meczu Jerzy napisał na swoim Facebooku: Czy ja śnię?. Potem zaś tak tłumaczył stan swego ducha dziennikarzom eurosport.onet:

Szczerze mówiąc potrzebuję jeszcze kilku godzin żeby zaakceptować ten stan rzeczy. Podczas tego meczu doznałem i przeżyłem więcej niż przez całe dwadzieścia jeden lat mojego życia. Muszę jak najszybciej ochłonąć bo już jutro ćwierćfinał.

Janowicz jest pierwszym Polakiem od czasów Wojciecha Fibaka, który pokonał zawodnika z pierwszej trójki rankingu ATP.

Tenisista mógł wczoraj liczyć na gorący doping:

Gdy miałem piłkę meczową było tak głośno, że ledwo słyszałem swoje myśli. Chciałem jak najszybciej dobrze zaserwować by się nie spalić psychicznie od tych krzyków i wrzasków – mówił po meczu.

Cały wywiad z tenisistą znajdziecie tutaj.

Gratulujemy Janowiczowi i trzymamy kciuki za dzisiejszy mecz!

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]

Jerzy Janowicz - będzie jak Radwańska? [VIDEO]