Jessica Alba była już tyle razy okrzyknięta jednym z najlepszych ciał Hollywood, że może już sobie odpuścić. Aktorka wyznała, że nie ma zamiaru poprawiać nadwyrężonych ciążą piersi, rozstępów, ani walczyć z cellulitem.

– Przypominają mi o ciąży, a to było najbardziej niezwykłe doświadczenie w moim życiu – wyjaśnia w wywiadzie dla magazynu Self. – Dlatego polubiłam rozstępy i obwisłe piersi. Nawet cellulit, którego nigdy się nie pozbędę.

28-letnia Alba chyba trochę przesadza. Cellulitu nie widać, piersi mogą urosnąć po narzuceniu kilka kilo. I nadal jest jedną z najpiękniejszych aktorek w Hollywood.

&nbsp