Jessice Biel (34 l.) należy się fala gratulacji za: samodzielne prowadzenie domu, samodzielne wychowywanie syna i gotowanie. Gdy aktorka spełnia się na planie, jakim jest dom, zaniedbuje swoją karierę, co fani mają jej za złe i z czego korzystają hejterzy pisząc, że gdyby nie sławny mąż w postaci Justina Timberlake’a (36 l.) niewielu słyszałoby dzisiaj o Jess.
Mówiąc o Biel trzeba wymienić jeszcze jedną sprawę – aktorka lubi skraść show. Już kilka lat temu złośliwi mówili, że skupiła na sobie całą uwagę podczas festiwalu w Cannes. Jessica zrobiła to wyglądając na czerwonym dywanie nie jak milion, a jak miliard dolarów. Przy czym należy zaznaczyć, że prócz siebie nie promowała żadnego filmu. Oj tak, żona piosenkarza ma tendencję do zdominowania ścianki.
Wczoraj Jessica pojawiła się na 89. rozdaniu Oscarów. Nominację dostał jej mąż za najlepszą piosenkę. Jess znowu skradła show. Nikt nie mógł przejść obojętnie obok jej złotej kreacji, złotego naszyjnika i apetycznej figury.
Zobacz: Wielu twierdzi, że pod tą kreacją skrywała ciążowy brzuszek
Piękna?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies..