Fortuna, jaką „uskładał\” Jim Carrey jest najlepszym dowodem na to, że komik i aktor w jednym ma niesłychany talent.

Rozpoznawalny chyba na wszystkich kontynentach zaczynał od zabawiania publiczności w pokazach typu Stand Up.

Jego pierwsze pokazy były naprawdę niesamowite! Widać, że młody Jim miał talent, polot i coś, czego brakuje wielu naszym komikom – INTELIGENCJĘ.

Zobaczcie film z początku kariery aktora. Naprawdę szkoda, że ostatnio tak rzadko możemy go oglądać w nowych produkcjach. Zamiast informacji o premierach docierają do nas newsy o depresji aktora.

Czekamy na Jima w takiej formie, jaką prezentował kilkanaście lat temu.

\"\"