Na tradycyjnej nowojorskiej paradzie z okazji Święta Dziękczynienia nie mogło zabraknąć królowej telewizji, Joan Rivers. Gwiazda z dumą podkreśla swoje brooklińskie pochodzenie i gdy tylko ma ku temu okazję chętnie włącza się akcje organizowane przez miasto.

W tym szczególnym dla Amerykanów dniu, aktorka zaprezentowała kostium najprawdziwszej Królowej Lodu. Ubrana z białe futerko, wyposażona w różdżkę oraz koronę wjechała do Central Parku na wielkich błękitnych saniach.

Przygotowania tak spektakularnego przebrania z pewnością zajęły Joan masę czasu. Całe szczęście, że mogła całkowicie odpuścić sobie kwestię charakteryzacji. Liczne operacje plastyczne i botoks skutecznie pozbawiły ja jakiekolwiek możliwości ekspresji.

Królowa Lodu jak znalazł!